A więc zaczynam.
Na razie się wam nie przedstawię, internet ma to do siebie, że bez większych problemów można w nim pozostać anonimowym. Czemu tego chce? Może okaże się, że moje zdolności są warte mniej niż zero, a może tak po prostu czuję się pewniej.
Oczywiście co nieco wam o sobie opowiem.
Już za czasów "smarkatej" miałam pociągi do sztuki: malarstwo, rzeźba, wiersze, zawsze mnie to kręciło i pociągało. Coś tworzyłam, czy to pędzlem, czy to długopisem, ale zawsze sztuka była w moim sercu i dawałam po ciuchu jej upust. I tworzyłam dość długo. Niestety, przeprowadzka do innego miasta, inny świat, inni ludzie i po jakimś czasie porzuciłam swoją pasję. Przestałam pisać, rysować, tworzyć rzeźby a o malowaniu już nie wspomnę.
Teraz jestem 28 letnią mamą, która czuje, że czegoś jej w życiu brak. Szukałam różnych hobby i zajęć, ale nic nie dawało mi do tej pory żadnej satysfakcji na dłuższą metę. Więc postanowione! Wracam do tak utęsknionej sztuki! Głowę mam pełną pomysłów które prawie, że uszami wylewają się na zewnątrz. Chcę tworzyć i mam nadzieję, że to co wyjdzie spod mojej ręki zachwyci choć kilka osób. A może i kiedyś będę mogła połączyć swoje życie zawodowe z moją pasją.
Trzymajcie kciuki, o to nadchodzę!